Jak aktywnie spędzić dzień wolny od zajęć szkolnych? Doskonale wiedzą o tym Nasi uczniowie, którzy w dzień nauczyciela wcale nie zamierzali się nudzić. W progach SMS-u zagościł futnet, który w Polsce znany jest pod nazwą siatkonogi. Mieliśmy przyjemność gościć Pana Jarosława Dyląga – rzeszowskiego promotora i trenera futnetu. Nasz Gość przywiózł sprzęt do gry i opowiedział nam o zasadach i walorach tej dyscypliny.
Co wiemy o tym sporcie? Futnet ma swoje korzenie w piłce nożnej, a oprócz tego jest hybrydą siatkówki i tenisa. Nazwa sportu wynikająca z zaczerpniętego z hiszpańskiego słowa „fut” – stopa oraz angielskiego słowa „net” oznacza siatkę i nawiązuje do gry nad siatką.
Futnet jest tak fajny, że trzeba być przygotowany pod każdym względem. Oprócz techniki trzeba mieć świetną motorykę, trzeba być gibkim, wchodzą nawet elementy dalekowschodnich sztuk walki. Ponadto, zawodnicy uczą się jak kooperować ze sobą na małej przestrzeni boiska – wymienia zalety Jarosław Dyląg.
To świetna wysokoenergetyczna dyscyplina dla ludzi w każdym wieku – przekonuje Nasz Gość.
Futnet jest jedną z najlepszych metod rozwijania umiejętności gry na jeden kontakt, niezbędnych w nowoczesnej piłce. Powszechnie wiadomo, że wymienione walory są kluczem do doskonalenia zawodnika w wielu obszarach gry – rekomenduje Jarosław Dyląg.
Gra w popularną siatkonogę przyniosła Naszym adeptom wiele radości. Do gry przyłączyli się także trenerzy, którzy nie zamierzali dawać forów swoim podopiecznym.
Nie zapominamy oczywiście o Gronie Pedagogicznym SMS Rzeszów, któremu dziękujemy za trud włożony w przekazywanie wiedzy Naszym uczniom.